Była grochówka z Napachania, wiejskie kiełabasy smażone na grillu i na patykach, chleb z Ryczywołu, smalec i ogóry z Bębnikąta. No i oczywiście szczypior. Ponad 60 uczestników, z właścicielem firmy Panem Wojtkiem Korytowskim na czele świetnie się bawiło, również na boisku, grając w siatkówkę i piłkę nożną do późnych godzin nocnych. Załogę Argosu, składającą się w 90 % z kobiet, serdecznie pozdrawiamy. Przedstawiamy galerię zdjęć zrobionych przez uczestników imprezy.