Piękna, słoneczna pogoda towarzyszyła naszemu rajdowi, który odbył się w minioną sobotę. Na początku mieliśmy pecha, ponieważ awarii uległ rower Przemka. Na szczęście szybko zadziałali rodzice i dostarczyli drugi rower. Potem obyło się bez niespodzianek. Najpierw była dosyć trudna wyprawa na wieżę obserwacyjną Mycin – usłyszeliśmy jej historię, potem ekstremalne zejście. Poznaliśmy tajemnicze Uroczysko i legendę o nim, chłopcy mogli zdobyć szczyt Uroczyska i wydać okrzyk bojowy, dający jak mówią, ogromną moc. Później udaliśmy się przez Puszczę (po drodze widzieliśmy zabytkową szkołę) do Osady Leśnej Bębnikąt, gdzie rozegrany został m.in. mecz Red Box Piłkarskiej Akademii Oborniki z reprezentacją obornickich ministrantów. Było to pierwsze zwycięstwo naszej Akademii, mimo,że wynik nie był ważny – ważniejsza byłą wspólna zabawa. Na uwagę zasługuje fakt strzelenia swojej pierwszej bramki przez popularnego Wesołego. Pierwszą piłkę kopnął ksiądz proboszcz Zbigniew Urny, aktywny uczestnik naszego rajdu. W Osadzie Leśnej Bębnikąt mogliśmy piec kiełbaski na ognisku, jeść chleb z Ryczywołu oraz smalec i ogóry z Bębnikąta, wspaniałe drożdżówki, popijając wodę z miętą. Mamy przygotowały pyszne domowe wypieki a Państwo Onakowie soki i Kubusie z Tymbarku. Rajd został zorganizowany dzięki Starostwu Powiatowemu w Obornikach. Za możliwość wspólnego spędzenia czasu dziękujemy !